Ludzi urodzonych pomiędzy 23. listopada a 21. grudnia zapraszamy do zapoznania się z nazewnictwem Horoskopu indiańskiego „Sowy”. Na te istoty wpływa ognisty żywioł (siła, aktywność, twórczość, wola, czyny), rządzi nimi potem wiatr zachodni (czucie, postrzeganie, empatia). Sowa jest symbolem oświecenia i wiedzy. Tak samo było i w świecie starych Indian. Był posłańcem niebieskiego życia, głębokiej prawdy, wysłannik Stwórcy.
Osoby, które przyszły na świat w totemie Sowy charakteryzują się nieustającym dążeniem do wyższych ideałów. Starają się ich szukać, sami się nimi kierują i gorliwie je przekazują i rozprzestrzeniają wśród innych. Coś im mówi, że są rzeczy pomiędzy niebem a ziemią. Starają się znaleźć odpowiedzi na przeróżne pytania i jest im zupełnie obojętne, w jaki sposób przystępują do studiów i jak zapatrują się na daną rzecz. Ważną rzeczą jest to, że robią to w szlachetnym interesie, dla swojego dobra i dobra innych. Być może odniesiesz wrażenie, że ta charakterystyka jest trochę pełna entuzjazmu. Raczej pojawia się tutaj opis jakiegoś prototypu Sowy – ideału. Tak to właśnie miałoby wyglądać. Prawa jest taka, że nikt nie jest doskonały, ani Sowy nie są, mimo że często tak o sobie myślą.
Z tego właśnie powodu są czasami przez innych uważane za przemądrzałe, czasami zachowują się wyniośle. A jeśli są niezachwianie przekonane o swoich ideałach i prawdach, to często trudno z nimi rozmawiać. Otworzyć im nowe horyzonty i możliwości ich wyszukiwania, potrafi tylko autorytet, który sami uznają. Dotyczy to jednak tylko przypadków, gdy chodzi o te najbardziej podstawowe kwestie. W przeciwnym razie są bardzo otwarci na każdą debatę i dyskusję. Lubią debatować na różne tematy. Znajduje to odzwierciedlenie w życiu codziennym. Najchętniej omówią każdy problem ze wszystkimi uczestniczącymi stronami i starają się znaleźć optymalne rozwiązanie, które wszystkich by zadowoliło. To jest podejście, do którego powinny się przyzwyczaić wszystkie Sowy. Słuchać i przyjmować poglądy nie tylko cenionych ekspertów, ale interesująca inicjatywa może pochodzić również od tych, od których nie spodziewalibyśmy się tego. Postępują sprawiedliwie.
Mają poczucie honoru, działają otwarcie. Na świat starają się patrzeć optymistycznie, rozumieją życie – być może jest to dzięki staraniom, aby rozwiązywać problemy natychmiast i skutecznie. Jeśli zostaną rozstrzygnięte w zarodku, nie będą później dla nich takim obciążeniem. Wyróżniają się swoją ciągłą aktywnością, która utrzymuje ich „przy życiu”. Mają dużo zainteresowań i upodobań, a do pracy podchodzą z pełnym zaangażowaniem. Jeśli ktoś by im próbował związać skrzydła, to albo odlecą, albo będą cierpiały „w klatce” z powodu nudy i próżniactwa, w końcu stając się słabe. W taki sposób powinien się w stosunku do nich zachowywać partner.